- 500 g wędzonych żeberek
- 400 g kiełbasy wiejskiej
- 5-6 dużych ziemniaków
- 500 ml zakwasu żytniego (takiego jak do
- żurku)
- 150 ml śmietany gęstej kwaśnej (w wersji
- light można zastąpić jogurtem)
- 5 jajek na twardo
- utarty chrzan
- usmażona na maśle cebula
- przyprawy: pieprz, sól, majeranek, liść
- laurowy, ziele angielskie
- kilka suszonych borowików (opcjonalnie)
- szczypiorek
Wędzone żeberka zagotowujemy z liściem laurowym i zielem angielskim z wodzie. W osobnym garnku podgotowujemy pokrojone w kostkę ziemniaki (które pod koniec doprawiamy solą). Gdy wywar jest gotowy dokładamy podgotowane ziemniaki oraz dodajemy suszone borowiki. Gotujemy chwilę, a następnie wlewamy powoli zakwas żytni. Na patelni smażymy na maśle cebulę, dodajemy również pokrojoną w kostkę kiełbasę. Zawartość patelni przekładamy do zalewajki. Delikatnie dodajemy śmietanę, doprawiamy do smaku pieprzem, solą oraz majerankiem. Pozwalamy zupie jeszcze chwilę delikatnie się pogotować.
Na talerzach kładziemy jajko na twardo pokrojone w prążki, nakładamychrzan, następnie wlewamy zalewajkę, a wierzch posypujemy szczypiorkiem.
Dla mnie podstawą niemarnowania żywności jest planowanie posiłków. W trakcie gotowania używam pokrywek, bo dzięki temu potrawy szybciej się gotują i są mniejsze straty ciepła. Nadwyżkę jajek na twardo albo ziemniaków gotowanych do zalewajki wykorzystuję np. w sałatce, którą podaję na kolację. Dzięki temu oszczędzam czas i wykorzystuję resztki.